• Czy zdarza Ci się myśleć, że ktoś komplementując twoje osiągnięcia kłamie?
  • Czy czujesz się źle, kiedy ktoś wyróżnił twoją pracę?
  • Podkreślając atuty, których czujesz, że nie masz?
  • Czy wciąż myślisz, że twoje kompetencje będą miały jakieś znaczenia jak zrobisz jeszcze jeden kurs, studia?
  • Czy zdarza Ci się umniejszać swoim osiągnięciom? Piątka z egzaminu? Bo był prosty. Przebiegnięcie 10 km? W sumie to wcale nie jest trudne…

 

Czy wiesz, czym jest syndrom oszusta? Zajrzyjmy do Wikipedii:

Zjawisko psychologiczne powodujące brak wiary we własne osiągnięcia. Pomimo zewnętrznych dowodów własnej kompetencji, osoby cierpiące z powodu tego syndromu pozostają przekonane, że są oszustami i nie zasługują na sukces, który osiągnęły.

Osoby zmagające się z syndromem oszusta boja się osiągnąć sukces, czy robić coś pod swoim nazwiskiem, bo nie wierzą we własną kompetencje. Boją się, że gdy dostaną awans lub zostaną w inny sposób docenieni, ktoś się szybko zorientuje, że zrobił błąd. Uważają też, że wszystko, co osiągnęli to zasługa szczęścia lub przypadku.

Dlaczego jest to ważne w kontekście wysokiej wrażliwości?

Syndrom oszusta jest osobną cecha osobowości, ale ma duży związek z naszym dzieciństwem. Uważa się, że szczególnie narażone są osoby, których głos w dzieciństwie był umniejszany na rzecz traktowania głosu dorosłych jako jedynych, których głos się liczy. Szczególnie absorbowały  to osoby, które stawiały cudze samopoczucie na pierwszym miejscu. Brzmi znajomo? Jest to cecha mocno charakterystyczna dla osób wysoko wrażliwych!
Taka osoba w dorosłym nadal żyje w schemacie, w którym wewnętrznie jest tym dzieckiem, które musi podziwiać innych, umniejszając sobie. Ciężko jest jej wyjść z roli, w której to ona jest decyzyjna, posiada odpowiednią wiedzę i wszelkie atrybuty, które przypisuje się dorosłym osobom sukcesu.

Jeżeli nieustannie wydaje Ci się, że wciąż za mało wiesz by działać. Jeżeli myślisz, że jeszcze tylko jedne studia, jeszcze jeden kurs i dopiero może zaczniesz myśleć o sobie lepiej… Informuję Cię, że nie zaczniesz. Doceń to co potrafisz już tu i teraz. Pochyl się nad tym. Przypomnij sobie sytuację, w której dokonałaś czegoś, co wydawało Ci się proste, a inni jakoś nie potrafili powtórzyć. Na pewno coś takiego znajdziesz.