Wysoko wrażliwa osoba nie powinna drastycznie przekraczać granic swojego komfortu. Dla wysoko wrażliwych osób bardzo ważne jest czuć się bezpiecznie. Nie stoi za tym żadna słabość, tylko biochemia w mózgu WWO.

Wysoko wrażliwy umysł lubi powtarzalność i rytuały. Nie lubi uczyć się nowych rzeczy. Tak jak jest – nawet jeżeli jest źle – jest mu wygodnie, bo zna schematy, wie czego się spodziewać. Każde zdarzenie, które wykracza poza rytuały znane wysoko wrażliwemu umysłowi, powoduje stres. A stres u wysoko wrażliwej osoby to większe wydzielanie kortyzolu, który jw dużych ilościach jest szkodliwy dla organizmu, a nie adrenaliny, która do działania pobudza (co jest w większej ilości wydzielane u ludzi bez tej cechy).

Dlatego bardzo ważne jest, aby wysoko wrażliwa osoba zmieniała swoje życie małymi krokami. Powoli naciągając swoją stref komfortu osiągnie znacznie więcej, niż przy skoku na głęboką wodę. Każda drastyczna zmiana spowoduje wyrzut kortyzolu w takiej ilości, że zmiany życiowe WWO po prostu przechoruje. (Ręka do góry, kto zachorował zaraz po zmianie pracy, czy przeprowadzce).

No dobrze, ale życie jest życiem. Jak ogarnąć to w praktyce?

W teorii najlepszym lekarstwem na kompletną odmianę życia osoby wysoko wrażliwej jest metoda małych kroków. Metoda 365 kroków polega na tym, że dajemy sobie rok na zmianę życia – co uwierz mi – zleci szybciej niż się wydaje, a nie spowoduje dolegliwości zdrowotnych i unikniemy „znęcania się” nad swoją psychiką.

Każdego dnia przez rok, powinniśmy przez pół godziny dziennie robić coś, co przybliży nas do życia jakiego pragniemy. Może być to nauka języka, nauka nowego zawodu, stworzenie bloga, jakiś rozwijający kurs – cokolwiek, co jest niezbędne, by żyć inaczej. Takie małe kroki już po miesiącu dają niesamowite efekty i duży krok do przodu. Po roku regularności jest się w zupełnie innym miejscu!

A co jak nie mogę czekać?

Życie czasem wymaga od nas nagłych zmian, więc żeby się nie pochorować, nie spowodować stanów lękowych, czy ataków paniki zmieniajmy jeden element naszego życia w danym czasie. Jeżeli musisz zmienić pracę, nie przeprowadzaj się wtedy. Jeżeli się przeprowadzasz postaraj się, żeby przebieg twojego dnia, rytuały były podobne do tych, które stosowałaś w poprzednim miejscu zamieszkania. Musisz zachować fragment czegoś,  co jest dla twojego umysłu znajome. W innym wypadku zamęczy Cię on analizami, szukaniem znajomych mu elementów, a ilość stresu przyczyni się do złego samopoczucia, w tym powstawania chorób.