Wysoko wrażliwa osoba i ataki paniki. Wysoko wrażliwa osoba i nagłe uczucie niepokoju…
Przeszywający lęk powodujący dreszcze. Niepokój, stres, kołatanie serca i bóle w klatce piersiowej. – nagłe i niespodziewane, wydawać by się mogło, że wzięły się z nikąd. Skąd pojawia się nieuzasadnione uczucie niepokoju? Dlaczego czasem czujemy się zestresowane, mimo że nie ma żadnych powodów, dla których mogłybyśmy czuć się źle?
- PRZYKŁADOWA SYTUACJA
Siedzisz w fajnej restauracji ze znajomymi , z którymi naprawdę się dobrze bawisz (udajemy, że nie ma roku 2020/21). Jecie, śmiejecie się, wszystko u ciebie gra – powinnaś czuć się naprawdę zrelaksowana. Jednak w pewnym momencie pojawia się ukłócie w klatce piersiowej, zaczynasz odczuwać niepokój. Pojawiają się dreszcze. Czujesz, że robisz się mokra od potu. Masz wrażenie, że nagle jesteś jakby poza tym miejscem, jakbyś się wyłączyła z wesołej atmosfery i patrzała na wszystko z boku. Zastanawiasz się, czy coś się stało? Masz poczucie winy, że pozwoliłaś sobie na chwilę zapomnienia, bo z pewnością coś się dzieje…
Skąd to się bierze?
Nieprzepracowane emocje wracają. Niewyleczona rana przypomina swój ból. Wysoko wrażliwy umysł jest analityczny, co oznacza, że powiązuje bieżace wydarzenia z przeszłymi doświadczeniami.
- Bolesna data
Cyklicznie, o tej samej porze roku, może nawet w konkretnym dniu i o tej samej godzinie zaczynasz czuć się źle. Z dużym prawdopodobieństwem w tym czasie, kilka lat temu wydarzyło się coś silnie emocjonalnego, co nie zostało przepracowane, a odbiło swoje piętno. Silny stres lub lęk, który po latach wraca jako biorące się z nikąd uczucie niepokoju.
- Przerwana radość
Rolą naszego umysłu jest nas chronić. Nie jest on obiektywny i nie rozumie, że czasem jest to nieuzasadnione. Być może miałaś w swoim życiu sytuację, w ktorej byłaś naprawdę szczęśliwa. Może były to wakacje marzeń? Impreza z dobrymi znajomymi? Wyjazd do SPA? Cokolwiek, co pozwoliło Ci być pełną radości. Jeżeli w takim momencie otrzymałaś wiadomość, że stało się coś złego (np. śmierć w rodzinie, zdrada itp.) miałaś ogromny zjazd emocjonalny. Dla Twojego umysłu taki szok odcisnął piętno przez przeskoczenie z jednych skrajnych emocji na drugi koniec skali. Teraz, za każdym razem jak się dobrze bawisz zaczynasz po chwili odczuwać niepokój, bo on boi się twojej utraty czujności, nie chce znów przeżyć takiego emocjonalnego szoku.
- Długotrwały stres
Długotrwałe, nawet delikatne napięcie jest szkodliwe dla osób wysoko wrażliwych. Nasz układ nerwowy w przeciwieństwie do osób bez tej cechy produkuje więcej kortyzolu, niż adrenaliny, co może wpływać na kołatanie serca, czy ataki paniki. W pierwszym odruchu jak poczujesz niepokój przeskanuj swoje ciało. Czy twoje szczęki są zaciśnięte? Czoło zmarszczone? Dłonie układasz w pięść? Napinasz mięśnie nóg? To może być znak, że męczy Cię jakaś nierozwiązana sprawa. Wsłuchaj się w swoje ciało, on dużo Ci powie o stanie Twojej psychiki.
- Ignorowanie okoliczności
Nie zawsze adaptujemy się do niesprzyjającego środowiska. Czasem to, że nasze uczucia są w nim zupełnie neutralne ma podłoże w wytworzonym przez umysł mechanizmie obronnym. Coś z czym macie. problem tak was irytuje i boli, że umysł postanowił to ignorować na poziomie świadomości. Podświadomie dane środowisko wciąż was niszczy i można to rozpoznać po uczuciu niepokoju, czy nawet po niespodziewanych atakach paniki. Niby wszystko jest w porządku, niby dacie radę jeszcze trochę w tym środowisku wytrzymać, a tu wasze serce zaczyna walić jak młot – organizm zaprotestował, bo dłużej nie jest w stanie funkcjonować w takich okolicznościach. Dzieje się tak, jeżeli chodzicie do pracy, która jest dla was psychicznie męcząca, lub mieszkanie z osobami, które są toksyczne.