To wszystko jest zupełnie normalne!…
Czyli wstydliwe cechy, które są determinowane przez bycie WWO, a o których boisz się mówić na głos.
- Oceniasz ludzi po wyglądzie…
…i przy tym rzadko się co do nich mylisz! Nie polega to na bezczelnych komentarzach dotyczących cudzej urody. Oceniasz ich zakupy, ubiór, zachowanie pod kątem analizy życia i osobowości. W głowie pojawia Ci się obraz – kim jest, czym się może zajmować, jak może wyglądać jej codzienne życie.
Takie ocenianie dzieje się poza Tobą, warunkowane jest posiadaniem wysoce analitycznego umysłu i niemal nieomylnej intuicji, za którą odpowiada nadreaktywna wyspa.
- Uważasz się za mądrzejszą od innych…
…szczególnie wtedy, kiedy dostrzegasz cudzy brak kompetencji w temacie, który jest Tobie bliski. Kiedy orientujesz się, że Twój rozmówca nie ma pojęcia, lub popełnia błędy, w czymś co dla Ciebie jest oczywiste automatycznie zaczynasz postrzegać go jako mniej inteligentnego.
Co ciekawe, mimo dostrzegania swojej inteligencji równocześnie czujesz się gorsza od innych. Masz wrażenie, że wszyscy wszystko osiągają szybciej, mają więcej kompetencji i lepsze życie.
- Jesteś powściągliwa w wyrażaniu emocji(skrajnych typu ekscytacja, czy żal)…
…i czujesz się głupio, kiedy ktoś chce, żebyś zaczęła je okazywać. Uważasz, że to płytkie i sztuczne wczuwać się w coś całym sobą, gestykulując, dobierając teatralną mimikę. Masz problem z okazywaniem zarówno ekscytacji jak i żalu/zranienia
Najprawdopodobniej powodowane jest to tym, że odczuwasz emocje dużo głębiej niż inni i trudniej jest Ci odczuć je jako coś wyjątkowego. Drugim powodem może być to, że uważasz okazywanie emocji za słabość przez doświadczenia. Być może w dzieciństwie przeżywanie różnych stanów emocjonalnych było ośmieszane.
- Nie umiesz się cieszyć z sukcesów innych
Mimo, że bardzo chcesz, ale ukłucie zazdrości pojawia się pierwsze. Do tego pojawiające się uczucie wewnętrznej satysfakcji jak jednak komuś się nie powiedzie. Masz do siebie pretensje, że takie są Twoje pierwsze reakcje. Czujesz się bardzo złym człowiekiem, że nie potrafisz się szczerze cieszyć z cudzego sukcesu.
To wszystko jest dla wysoko wrażliwego umysłu zupełnie normalne. Nie świadczy too byciu zawistnym, bo mimo wewnętrznego żalu nie zrobiłabyś nic co by mogło tej osobie zaszkodzić. Wręcz zrobisz wszystko, co w Twojej mocy, by skutecznie pomóc. Jako WWO mocno związujemy się emocjonalnie z Tym, w co angażujemy własną energię – choćby emocjonalną. Kiedy widzimy u kogoś nasze niezaspokojone emocje i przejmujemy je na siebie pojawią się wewnętrzny konflikt, który mocno nas obciąża.
DOPISEK Z INSTAGRAMA:
Wyjaśnienie – o co chodzi z zawiścią i zazdrością u WWO? Ze względu na ograniczoną liczbę znaków na planszach rozwinę tutaj, mimo że widzę, że większość WWO dokładnie zrozumiało co mam na myśli. Jako WWO jesteśmy bardzo empatyczne – potrafimy płakać ze szczęścia widząc jak ktoś spełnia swoje marzenia. Cieszymy się i kibicujemy innym, kiedy osiągają to czego pragną. W poście mowa o ukłuciu żalu kiedy ktoś osiąga coś na czym nam zależy. Pojawia się ono jako pierwsza reakcja organizmu, bo mamy zgrzyt energetyczny – cudze emocje spełnienia zderzają się z naszymi uczuciami braku – ale nie życzymy tej osobie wtedy źle! Sami siebie strofujemy za to, że nie umiemy się szczerze cieszyć. A uczucie satysfakcji jak mu się nie uda – nie oznacza, że tylko czekamy na złe wiadomości i mamy dziką radość, że ktoś upadł. Jest to uczucie, które pojawia się jako pierwsze kiedy ktoś jednak też nie ma tego czego my bardzo pragniemy, bo nie jesteśmy w stanie udźwignąć cudzego spełnienia w tej kwestii. Uczucie żalu nas przytłacza i ta satysfakcja to swojego rodzaju ulga układu nerwowego, że nie będzie napięcia. Ale ponownie: nie jesteśmy z tego dumne i nasza empatia nie pozwala nam tego pielęgnować. Zazwyczaj ucinamy te myśli, bo jest nam ciężko czuć coś co potępiamy. Takie uczucia towarzyszą nam tylko kiedy coś nam nie wychodzi, a innym tak w tym konkretnym temacie. W innych przypadkach cieszymy się z sukcesów innych, kibicujemy i nie mamy satysfakcji, że ktoś cierpi – nasz poziom empatii biologicznie nie pozwala na podkładanie innym nóg.