ROZPOCZYNAMY PIĄTY TYDZIEŃ WYZWANIA! 

OSWOIĆ WYSOKĄ WRAŻLIWOŚĆ W 7 KROKACH – Jeżeli nie wiesz, o co chodzi w wyzwaniu zajrzyj do tego wpisu. W wielkim skrócie: przez 7 tygodni pracujemy nad każdym istotnym dla dobrego funkcjonowania WWO obszarem, zaczynając od tych najłatwiejszych, kończąc na najtrudniejszych. Dziś odkryjemy swoje przekonania, które hamują nasz rozwój.

 

Jeżeli pilnie trzymałyście się poprzednich kroków oraz byłyście konsekwentne w ich wykonaniu to do tego etapu powinnyście zaobserwować szereg fantastycznych efektów:

  • Stałyście się spokojniejsze, dużo trudniej jest wytrącić was z równowagi
  • Ograniczyłyście analityczne myśli, które zaburzały wasz spokój – teraz umysł wykorzystuje te zdolności tam, gdzie są one potrzebne
  • Stałyście się bardziej wydajne i macie więcej energii.

Jeżeli wciąż czujecie się fizycznie lub psychicznie wypompowane, a nerwy są waszą codziennością zastanówcie się, czy byłyście systematyczne w praktykowaniu poprzedni kroków. Jeżeli nie, zacznijcie od nowa tutaj.

Wykonywałyście wszystkie etapy konsekwentnie, a efekty was nie zadowalają? Kontynuujcie wyzwanie, bo w dwóch kolejnych krokach będziemy mierzyć się z przekonaniami. Porównamy je do schematów, którymi kieruje się wysoko wrażliwy umysł. Te kroki są kluczem do tego, by zrozumieć, czy nasze ograniczenia biorą się z cech charakterystycznych dla WWO, czy stoi za tym coś więcej, coś niepowiązanego. 

 

KROK PIĄTY: PLAN NA ŻYCIE

Uwielbiam to ćwiczenie. Uwielbiam energię, która za nim stoi. Uwielbiam to jak się czuję podczas wykonywania tego kroku. Staram się powtarzać go przynajmniej raz w miesiącu, bo daje mi on mnóstwo inspiracji i motywacji do dalszych działań. Ten krok podpatrzyłam w książce Agnieszki Maciąg “Pełnia życia”. Agnieszka również napisała o nim na swoim blogu, jeżeli chcecie wykonać jej wersję zapraszam was TUTAJ.

Ja swoją wersję odrobinę zmodyfikowałam i dostosowałam pod wysoko wrażliwą terapię :-), która pozwoli nam poznać nasze ograniczające przekonania i potwierdzenie, czy są one powiązane z byciem WWO, czy są kompletnie niezależne.

  1. Zadbaj o godzinę czasu tylko dla siebie. To ma być czas, w którym nikt Ci nie będzie przeszkadzał. Musisz pozostać sama ze swoimi myślami.
  2. Wprowadź się w stan całkowitego relaksu. To może być medytacja, kąpiel, czytanie ulubionej książki – wszystko, co pozwoli Ci się wyciszyć, odciąć od bieżącego życia. Ten krok jest kluczowy, by dostać się do przekonań, które nas ograniczają.
  3. Po zrelaksowaniu się weź kartki, zeszyt lub ulubiony notes, przygotowany na potrzeby wyzwania. Otwórz go na czystej stronie i zacznij opisywać jak według Ciebie wyglądać powinno Twoje Wymarzone Życie.

ZASADY:

  • Porusz wszystkie obszary życia. Od rodzinnego, po zawodowe, finansowe, miłosne.
  • Zacznij od zdania: Jestem bardzo szczęśliwa i spełniona, ponieważ…
  • Wyłącz racjonalne myślenie. To ma być opisane twoje marzenie, nie realizm. Wyłącz wszystkie wykrzykniki w mózgu, które będą negować to, co piszesz.
  • Opisuj wszystko szczegółowo i konkretnie, używając przymiotników określających uczucia. “Jestem w związku z fantastycznym facetem. Kocham go i ufam mu całkowicie, ponieważ mnie szanuje i jest wrażliwy na moje uczucia. Uwielbiam spędzać z nim czas aktywnie. Dużo razem biegamy, jeździmy na rolkach. Czuję się wspaniale wiedząc, że mam kogoś na kogo można liczyć.”
  • Kluczowe jest pisanie w formie teraźniejszej! “Mam fantastyczną pracę. Zarabiam 5 tysięcy złotych na rękę. Pracuję od poniedziałku do piątku od 7 do 14, dzięki czemu mam dużo czasu dla rodziny. Uwielbiam to, że moja praca jest miejscem spokojnym, wolnym od negatywnych ludzi i stresowych zadań.”

UWAGA – DLACZEGO PISZEMY W FORMIE TERAŹNIEJSZEJ:

Stawiając się w sytuacji, o której marzymy – czyli opisywanie jej tak, jak by już się działa –  wzbudzimy emocje, które są kluczowe do tego, by rozpoznać przekonania. Mózg podczas pisania będzie nas hamował, wymagał dopasowania wizji do przekonań narzuconych przez rodzinę, świat, czy po prostu nas samych. Potrzebujemy ogromu otwartości, żeby szczerze przed sobą zapisać plan, który nie jest racjonalny – jest wymarzony.

Jeżeli nie chcesz, żeby twoja wymarzona wizja wpadła w niepowołane ręce możesz kartki wyrwać i spalić. Jednak zrób to dopiero po tym, jak przejdziesz do drugiego kroku.

Zostaw swój spisany plan na życie na minimum dobę, ale nie więcej niż 48 godzin. Wróć do niego w kolejnej wolnej chwili, w której absolutnie nikt Ci nie będzie przeszkadzać. Mimo relaksu, który miałaś sobie zapewnić mogłaś czuć dziwny ucisk z brzuchu podczas pisania, mogłaś odczuwać stres i niepokój. Twoje całe ciało krzyczało swoimi przekonaniami. Teraz pora je zweryfikować.

  1. Zanim przeczytasz swój plan przypomnij sobie momenty, w których czułaś się nieswojo. Które opisywane fragmenty wzbudziły Twój niepokój?
  2. Przeczytaj ten plan. Czy on jest naprawdę Twój? Czy pisałaś go bazując na własnych marzeniach, czy widzisz tam czynniki, które mają zadowolić innych?
  3. Które części planu wydają Ci się nierealne i niemożliwe dla Ciebie?
  4. Czy gdybyś tu i teraz, w tych warunkach  dostała możliwość posiadania od ręki takiego życia jakie opisałaś to wzięłabyś je w ciemno? Co według Ciebie musi się stać, żeby wizja mogła być realna? (Np. w tym momencie nie ma szans, żebym została youtuberką kulinarną, bo głupio się czuję, że ludzie z mojego otoczenia by to oglądali. Najpierw musiałabym się wyprowadzić…)

Po takiej refleksji wizję możesz spalić, wnioski zostaw. Będą kluczowe przy kolejnym kroku, który pojawi się już a tydzień. Działamy!